Misja Juno dociera do Jowisza

Misja-Juno

Na nocnym niebie króluje teraz Mars, ale w początkach nocy nad zachodnim horyzontem wciąż jeszcze widoczny jest Jowisz. Do tej planety dociera właśnie nowa sonda badawcza, Juno.

Jak prawie każdy słyszał, Jowisz to największa planeta w Układzie Słonecznym, zwykle jednak nie zdajemy sobie sprawy z jej ogromu. Sam Jowisz jest prawie 2,5 raza masywniejszy, niż wszystkie pozostałe planety w naszym Układzie razem wzięte. Ten kolos powstał jako pierwszy w dysku materii krążącej wokół rodzącego się Słońca. Jego skład chemiczny jest bardzo podobny do składu naszej gwiazdy. Jest zbudowany przede wszystkim z wodoru i helu, ale znajdujemy tam również niewielkie dodatki innych powszechnych substancji lotnych, takich jak metan, amoniak czy woda. Patrząc nań choćby przed domowy teleskop widzimy właśnie zewnętrzną warstwę amoniakalnych chmur.

Planecie tej z bliska przyglądało się wiele misji. Na początku były to jednak misje jedynie przelatujące obok Jowisza (dwa Pioniery na początku lat 70 i dwa Voyagery kilka lat później). Pierwszą sondą przeznaczoną prawie wyłącznie do badania Jowisza był Galileo, który dotarł do celu w grudniu 1995 roku. Misja ta przede wszystkim przyglądała się systemowi jowiszowych księżyców, ale dokonała też pierwszych bezpośrednich badań atmosfery Jowisza. Oddzielny próbnik tej misji opadł na spadochronie do atmosfery planety, gdzie po niecałej godzinie uległ zniszczeniu pod wpływem rosnącego ciśnienia. W miejscu spadku próbnik stwierdził wyraźnie mniejsze od spodziewanych zawartości helu i pary wodnej. Atmosfera też okazała się być gęstsza i gorętsza od naszych oczekiwań.

Juno jest drugą misją poświęconą zasadniczo Jowiszowi. Wystrzelona pięć lat temu sonda została wyposażona w instrumenty mające przede wszystkim zbadać wnętrze tej planety. Wiele pod tym względem spodziewamy się po sześciokanałowym fotometrze mierzącym emisję mikrofalową. Pomocne będą tu także obserwacje w podczerwieni. Juno będzie także mierzyła pole magnetyczne Jowisza, fale rozchodzące się w magnetosferze i jej oddziaływania z atmosferą w pasie zorzowym. Po miernikach grawimetrycznych spodziewamy się uzyskać dane pozwalające określić charakter jądra tej planety. Juno będzie badać Jowisza do lutego 2018 roku, kiedy to wejdzie w atmosferę tej planety i ulegnie zniszczeniu.Więcej informacji na temat misji można znaleźć na stronie NASA.

Nazwa misji nawiązuje do małżonki Jowisza, Junony, która jako jedyna potrafiła przeniknąć kłąb chmur, za którym zwykle ukrywał się Jowisz i zobaczyć jego prawdziwe oblicze.

Przejście Merkurego na tle tarczy Słońca 9 V 2016

W dniu 9 maja br. Instytut Astronomiczny UWr przeprowadził publiczną akcję obserwacyjną dość rzadkiego zjawiska jakim jest przejście Merkurego na tarczy Słońce (tak zwany tranzyt). Zjawisko rozpoczęło się o godzinie 13:12 naszego czasu i trwało aż do zachodu Słońca. Samo zejście Merkurego z tarczy słonecznej odbyło się już po zachodzie Słońca.

Zjawisko tranzytu, czyli przejścia na tle słonecznej tarczy występuje tylko dla dwóch planet krążących bliżej Słońca niż Ziemia, czyli Merkurego i Wenus. W przypadku Wenus jest ono dużo rzadsze niż dla Merkurego. Kolejny tranzyt Wenus widoczny w Polsce wystąpi dopiero w 2125 roku. Tranzyty Merkurego odbywają się kilkanaście razy w ciągu stulecia. Niewielki rozmiar tej planety powoduje jednak, że bez dobrego sprzętu optycznego nie da się dostrzec  planety na tle naszej gwiazdy. Same obserwacje Słońca są również bardzo niebezpieczne dla niedoświadczonych obserwatorów, dlatego zapraszamy do skorzystania z naszych instrumentów, których konstrukcja zapewnia całkowite bezpieczeństwo przy obserwacjach Słońca.

W ramach akcji obserwacyjnej pokazaliśmy zjawisko przy pomocy trzech naszych teleskopów, transmisję "na żywo" z innego obserwatorium w sali naszego Planetarium oraz dwa wykłady popularno-naukowe poświęcone temu zjawisku.