Odkrycie planety obok najbliższej gwiazdy, Proximy Centauri
Prawie tydzień temu ogłoszono odkrycie istnienia planety krążącej wokół Proximy Centauri, najbliższej sąsiadki naszego Słońca. Detekcji Proximy b dokonano klasyczną metodą pomiaru zmian prędkości radialnych samej gwiazdy. Planeta wydaje się być mała, typu ziemskiego, a co szczególnie ciekawe, obiega swoją macierzystą gwiazdę w odległości umożliwiającej potencjalne istnienie na jej powierzchni wody w stanie ciekłym. Samo odkrycie nie było łatwe. Pierwsze podejrzenia o jej istnieniu pojawiły się w 2013 roku, a do potwierdzenia tego przypuszczenia utworzono specjalny projekt Pale Red Dot, ze strony którego pochodzi rysunek obok. Proxima, mimo że jest najbliższą z gwiazd, jest też gwiazdą słabą, co bardzo utrudnia uzyskanie dla tej gwiazdy widm odpowiednio wysokiej jakości. Zadania tego udało się dokonać dzięki HARPS-owi, jednemu z najlepszych współczesnych spektrografów funkcjonującym przy teleskopie o średnicy 3,6 metra w obserwatorium ESO w La Silla, Chile.
Samo odkrycie planety przy Proximie nie jest specjalnie sensacyjne. Dziś kolejne detekcje planet pozasłonecznych są już czymś powszechnym. W 2014 roku odkryto ich ponad 2400, co średnio daje prawie 7 nowych planet dziennie. Obserwacyjnym sukcesem jest tym razem zmierzenie tak słabego sygnału zmian prędkości radialnych gwiazdy, na poziomie ledwie kilku km/h. Jak do tej pory, przy użyciu metody spektroskopowej najsłabsze wykrywane sygnały ruchu gwiazdy spowodowanego istnieniem planety były na poziomie stukrotnie wyższym.
Proxima b przyciąga jednak uwagę przede wszystkim potencjalnym podobieństwem do Ziemi, zarówno co do wielkości jak i warunków cieplnych. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że na razie wiemy o tej planecie zdecydowanie za mało, aby takie wizje przyjmować bezkrytycznie. Głównym parametrem sugerującym podobieństwo do Ziemi jest oszacowanie masy na 1,3 masy Ziemi. Metoda spektroskopowa nie pozwala niestety na zmierzenie masy planety wprost, a jedynie na wyznaczenie jej dolnego ograniczenia. Oznacza to, że równie dobrze planeta ta może być i dwukrotnie masywniejsza. Nie potrafimy na razie rozróżnić, czy jest ona tzw. super-ziemią czy może mini-neptunem. Na potencjalną zdolność tej planety do posiadania form życia wpływ ma także wiele innych czynników. Można tu wskazać kwestię wysokiej aktywności rozbłyskowej Proximy. Bardzo ciasna orbita planety prawdopodobnie skutkuje synchronizacją jej obrotu z okresem orbitalnym, co byłoby silnym czynnikiem sterującym klimatem na tym obiekcie. Planeta o tak powolnym obrocie prawdopodobnie będzie miała także słabe pole magnetyczne. Na historię klimatu na tej planecie także silnie wpływa przebieg ewolucji samej gwiazdy. Rozległy komentarz do tych problemów autorstwa prof. Barnesa w polskim tłumaczeniu można znaleźć na stronach Pulsu Kosmosu.